środa, 27 stycznia 2016

Hej !

Hej ! Zapraszam na moje nowe opowiadanie pt. "Catch me" . O Luke'u Hemmingsie i Demi Lovato. https://www.wattpad.com/story/61166292-catch-me-l-h-i-d-l
Pozdrawiam !

wtorek, 4 marca 2014

Opowiadanie o Caroline i Klausie od Tote... Polecam!

1. Klaus&Caroline
2.http://torebka-z-krwia.blogspot.com/2014/01/elijah-czy-mozesz-mi-na-litosc-boska_28.html
3. Tote
4. Fan fiction-Pamitniki Wampirów
5.Nowy Orlean.Tu właśnie zmierza Caroline. Bez obmyślonego wcześniej planu i celu.Dziewczyna wie, kto zapewni jej bezpieczeństwo i dach nad głową w obcym mieście. Niestety już pierwsze godziny jej pobytu w Nowym Orleanie wskazują,że będzie zdana na siebie. Jak dalej się potoczą się jej losy w tym nieokiełznanym mieście? Czy jej życie miłosne i emocjonalne wywróci się do góry nogami?
Druga część opowiadania ma miejsce, gdy bohaterowie powracają do swojego dawnego życia. Ale występuje wątek, który napędza historie i jak się potem okaże - łączy bohaterów.
7. Nie mam pojęcia co powiedzieć :)
pozdrawiam ;)

OSOBIŚCIE JESTEM ZACHWYCONA TWOIM OPOWIADANIEM...POLECAM
ZGŁASZAJCIE SIĘ... 

niedziela, 24 listopada 2013

Opowiadanie od Tacolubinutelle Delena

1. Nigdy Cię nie opuszczę...
2.http://damonelenaa.blogspot.com/
3.Marysia Połeć (Tacolubinutelle)
4.Delena
5.Akcja rozpoczyna się, 2 lata po śmierci rodziców, Eleny. Dziewczyna nie może sobie z tym poradzić. Lecz ma przy sobie dobrego przyjaciela Damona, którego poznała kilka miesięcy po śmierci rodziców. Elena była dziewczyną Stefana, młodszego brata Damona, lecz ich miłość nie przetrwała gdyż Stefan stracił człowieczeństwo. Wtedy między Damonem i Eleną narodziła się mocna wieź, która z czasem przerodziła się w miłość, pełną niebezpieczeństw.
6.Elena posłusznie otworzyła drzwi od łazienki i gdy ujrzała w nich Damona rzuciła mu się w ramiona płacząc.
-Damonie tak się bałam to było straszne.
-Wiem Eleno wiem teraz już po wszystkim. Nic Ci nie jest.
-Chyba nie po za tym, że zrobił mi kilka bolesnych siniaków.Damonie dziękuję Ci za wszystko za to, że jesteś KOCHAM CIĘ!.Elena chyba właśnie zdała sobie sprawę z tego co powiedziała.
Damon stał jak kołek był bardzo zszokowany.
-Coś ty powiedziała ??
-yyy...to, że Cię kocham.
7.Uważam, że mój blog nie należy do dobrych blogów ;)

MOJA OCENA: Twój blog NALEŻY do dobrych blogów. Dla mnie jest jednym z ulubionych.

środa, 20 listopada 2013

Moja prośba

Co jakiś czas będę dodawać takiego posta, pod którym będziecie zostawiać linki do swojego bloga. I znów formularz:
1.Tytuł.
2.Adres bloga.
3.Imię autora.
4.Kategoria opowiadania (nie będę podawać listy, sami się określicie)
5.Zarys fabuły.
6.Fragment opowiadania.
7.Wasza prywatna ocena na temat Waszego opowiadania.
A ludzi, którzy szukają takich blogów z opowiadaniami proszę o komentarze pod każdą "reklamą". Oraz rozgłaszajcie tą stronę. Pozdrawiam!

Opowiadanie od Zadelenowanej. Polecam! Fan Fiction/Pamiętniki wampirów - książka (własna kontynuacja)

1. Zazdrość zabija
2. http://tvdopowiadanie.blog.pl/
3. zadelenowana
4.  Fan Fiction/Pamiętniki wampirów - książka (własna kontynuacja)
5. Elena Gilbert, z pozoru zwyczajna nastolatka, mieszka w małym miasteczku Fell;s Church. Tylko kilka osób wie, że widziała ona w swoim życiu więcej niż niejeden dorosły. Wampiry, wilkołaki, duchy, śmierć - to dla niej codzienność. Wygrywa bitwę o swoje miasto, jednak za cenę życia Damona - wampira, którego na początku nienawidziła, lecz później szczerze pokochała. Czy będzie dane im być jeszcze razem? A co z Bonnie, której Damon nie był również obojętny? I jakie konsekwencje pociągnie za sobą chęć przywrócenia Damona do życia?

6.- Strażniczki zabrały mi skrzydła – powiedziała ze smutkiem Elena, kończąc opowiadać. Zdawała sobie sprawę, że nawet Damon może w końcu z nudzić się jej trajkotaniem, choć na razie wyglądał na szczerze zainteresowanego. – jestem teraz normalnym człowiekiem.

Damon tylko mocniej przymrużył oczy i pochylił się w jej kierunku. Elena nie odsunęła się i czekała na to, co zrobi wampir.

- ty nigdy nie byłaś normalna – stwierdził, wykrzywiając cudowne usta w lekkim uśmiechu. Jednocześnie prawą dłonią zaczął zgładzić jej policzek. Elena nie mogła oderwać od niego wzroku. Odwzajemniła jego uśmiech.

- wiesz co? Tego mi brakowało – wyszeptała, ujmując jego twarz w swoje delikatne dłonie. – wszyscy powinni dostać taką drugą szansę, chyba wiesz, o co mi chodzi?

- taaa… Niespełniona miłość, która ujawnia się dopiero po śmierci kochanka… – odparł zmysłowym tonem i pochylił się nad nią bardziej.

7. Pisanie mojego opowiadania sprawia mi niesamowitą radość. Jestem zadowolona z mojej pracy ;)

MOJA OCENA: Super! Jak dla mnie boskie!!!!!

Opowiadanie od Raven Blackmore. Polecam. FF The Originals/FF The Vampire Diaries

1. Girl From New Orleans
2. http://the-chronicles-of-black-raven.blogspot.com
3. Raven Blackmore
4. FF The Originals/FF The Vampire Diaries
5. Jest to pierwsza część trylogii "The Chronicles Of Black Raven". Damon Salvatore, w poszukiwaniu magicznego medalionu, który pozwoli ożywić mu ukochaną, zupełnie przez przypadek trafia do Nowego Orleanu, gdzie spotyka Pierwotnego - Niklausa Mikaelsona - oraz... Kobietę z jego przeszłości, rodzinę i byłego protegowanego - Marcela. Damon, początkowo wbrew sobie samemu, zostaje wciągnięty w wyprawę, która zmieni w jego życiu niemalże wszystko.
6. "(...) Damon przypuszczał, że dziewczyna rozprawiła się z trzema ochroniarzami strzegącymi bramy, bardziej zastanawiało go jednak, jakim cudem przeszła przez wysokie ogrodzenie; sam obszedł cały budynek ze dwa razy i nie widział żadnej mniejszej furtki.
Z zamyślenia wyrwał go dzwonek do drzwi – postanowili wywabić „goryli” (jak to Raven pieszczotliwie określała ochroniarzy) na dwór, aby rozprawić się z nimi już na wstępie.
Jeden z nich, postawny ciemnoskóry rudzielec, właśnie otworzył ze zdumioną miną. 
Niklaus bez wahania przystąpił do niego i bezceremonialnie skręcił mu kark.
Podobne cuda działy się z pozostałymi ochroniarzami, którzy – zaniepokojeni dość długą nieobecnością współpracownika – także wyszli im naprzeciw.
Gdy na drodze nie pozostał już ani jeden, trójka wkroczyła do willi. Dom był stary, podłoga zniszczona i porysowana, gdzieniegdzie jednak stały białe wazy i rzeźby ze złotymi elementami, w stylu barokowym – Blackmore zapamiętała, że milioner niedawno przeprowadził się do tego domu i zamierzał go odremontować.
- Jest głupi i nie ma gustu – oceniła z niesmakiem, rozglądając się po wnętrzu.- Kupuje brzydkie wazy i ma ludzkich ochroniarzy – wyjaśniła, widząc pytające spojrzenie Salvatore’a. – Przepraszam bardzo, miał – poprawiła się raptownie, na co wampir uśmiechnął się pod nosem.
Czasem ta mała naprawdę go bawiła.
- Mamy przynajmniej jakieś wskazówki, co do miejsca, w którym Wequine schował kamień? – zainteresował się Pierwotny.
- Cóż… - zamyśliła się rudowłosa, wlepiając wzrok w sufit. – Tak, właściwie to tak. Zapamiętałam, że „Midas skarbu jego strzeże” – zacytowała. – Kimkolwiek owy Midas jest – dodała z namysłem.
- Rozejrzyjmy się po domu. Może coś znajdziemy – zaproponował Mikaelson."
7. Co mogę powiedzieć o własnym opowiadaniu? Kilka razy słyszałam już, że pomysł jest oryginalny, momentami wydaje mi się, że to prawda, ale nie jestem tego w stu procentach pewna; dopiero zaczynam pisać. :)

MOJA OCENA: Masz rację jest oryginalny, naprawdę. Jest ciekawy i lekko zadziwiający. Fajny.

Opowiadanie od Karolinka L. Pamiętniki Wampirów/Delena Polecam.


1. Opowiadanie: Delena
2. http://delena-inna-historia.blogspot.com/
3. Karolinka L.
4. Pamiętniki Wampirów/Delena
5. A ty, co byś zrobiła, gdybyś dowiedziała się, że pozbawiono cię wspomnień? Że osoba, którą kochasz opuściła cię na całe cztery lata, wraca? A ty, mimo, że jej nie pamiętasz, kochasz dalej? 
Właśnie z takimi problemami zmaga się dwudziestodwuletnia Elena Gilbert. Po spotkaniu tajemniczego mężczyzny, nie może pozbyć się wrażenia, iż coś jest nie tak. Za wiele kawałków układanki, nie pasuje do siebie. I właśnie w tym momencie z pomocą przyjaciółek, kobieta uświadamia sobie całą prawdę. I może wszystko byłoby w porządku, gdyby nie przebiegły sobowtór, próbujący zabić dziewczynę.
Czy Elena poradzi sobie z przeszłością? Czy warto rozpamiętywać to, co było? A co czeka ją w przyszłości? Jedno jest pewne - to nie koniec jej problemów.
6. Oczami Eleny:

Stałam za rogiem, przyciśnięta do zimnej ściany przez Damona. W ręce miałam kuszę i kilka metalowych strzał. Dlaczego metalowych? Odpowiedz jest prosta. Po prostu nie chcieliśmy zabijać młodszego Salvatore. Ewentualnie zranić, nastraszyć, ale broń Boże zabijać.
W duchu modliłam się, aby wyszedł razem z tą dziewczyną. W gruncie rzeczy była nawet trochę do mnie podobna. No, może nie licząc skąpego stroju. Za to miała długie ciemne włosy, brązowe oczy i była dość wysoka.
Odczekaliśmy jeszcze chwilę, aż wreszcie drzwi otworzyły się, a ze środka wyszła oczekiwana przez nas para. 
Wyjrzałam zza rogu, na celu mając zapoznanie się z zaistniałą sytuacją. Tak jak myślałam, Stefan od razu przyssał się do szyi Natalie. 
Chciałam spojrzeć na Damona, powiedzieć mu, żeby coś zrobił, jednak jego już przy mnie nie było. W tej chwili stał przed dziewczyną patrząc w jej oczy.
-A teraz zapomnisz i wrócisz do domu- Natalie odwróciła się i jak gdyby nigdy nic ruszyła w stronę zachodniej części miasta. Starszy Salvatore zwrócił się do brata. –Witam, witam. Kogo moje piękne oczy widzą?
-O mój kochany braciszek! A gdzie zgubiłeś Elenę?- Dopiero teraz zorientowałam się, że dalej stoję za rogiem. Z lekkim wahaniem wyszłam. Kuszę miałam skierowaną prosto w serce Stefana.
-O mnie mówicie chłopcy?- Odezwałam się. Samą siebie zdziwiłam. Głos miałam nadzwyczaj pewny i spokojny. 
-No i jesteśmy w komplecie. Jak za starych dobrych czasów- Stwierdził Damon z ironicznym uśmiechem.
-Te wspomnienia…- Młodszy Salvatore udawał zamyślenie. -Zastanawia mnie jeden fakt. A może nie zastanawia, tylko zadziwia? Otóż, dlaczego dałeś Elenie kuszę? Przecież ona nawet cięciwy nie naciągnie.
-Och braciszku, jak ty mało o życiu wiesz. Eleno, zademonstruj proszę, co potrafisz- Zwrócił się do mnie- Widzisz tamtą dziuplę?- Kiwnęłam potwierdzająco głową. -Strzel do niej.
Byłam pewna, że trafie. Nieźle radziłam sobie z tego typu bronią. Bez wahania wymierzyłam w tamto drzewo i nacisnęłam spust. Strzała leciała z zabójczą szybkością. Po niecałej sekundzie wbiła się w sam środek dziupli. Uśmiechnęłam się sama do siebie i ponownie naładowałam broń.
-Jeszcze jakieś wątpliwości?- Zapytałam.
7. Powiem tak: ocenę zostawiam innym, jednak mogę z całą pewnością powiedzieć, że piszę dla przyjemności. Aby się rozluźnić, a myśli zająć czymś innym. Po prostu lubię to robić :)

MOJA OCENA: Super. Mnie się podoba. Odwiedzajcie!