niedziela, 24 listopada 2013

Opowiadanie od Tacolubinutelle Delena

1. Nigdy Cię nie opuszczę...
2.http://damonelenaa.blogspot.com/
3.Marysia Połeć (Tacolubinutelle)
4.Delena
5.Akcja rozpoczyna się, 2 lata po śmierci rodziców, Eleny. Dziewczyna nie może sobie z tym poradzić. Lecz ma przy sobie dobrego przyjaciela Damona, którego poznała kilka miesięcy po śmierci rodziców. Elena była dziewczyną Stefana, młodszego brata Damona, lecz ich miłość nie przetrwała gdyż Stefan stracił człowieczeństwo. Wtedy między Damonem i Eleną narodziła się mocna wieź, która z czasem przerodziła się w miłość, pełną niebezpieczeństw.
6.Elena posłusznie otworzyła drzwi od łazienki i gdy ujrzała w nich Damona rzuciła mu się w ramiona płacząc.
-Damonie tak się bałam to było straszne.
-Wiem Eleno wiem teraz już po wszystkim. Nic Ci nie jest.
-Chyba nie po za tym, że zrobił mi kilka bolesnych siniaków.Damonie dziękuję Ci za wszystko za to, że jesteś KOCHAM CIĘ!.Elena chyba właśnie zdała sobie sprawę z tego co powiedziała.
Damon stał jak kołek był bardzo zszokowany.
-Coś ty powiedziała ??
-yyy...to, że Cię kocham.
7.Uważam, że mój blog nie należy do dobrych blogów ;)

MOJA OCENA: Twój blog NALEŻY do dobrych blogów. Dla mnie jest jednym z ulubionych.

środa, 20 listopada 2013

Moja prośba

Co jakiś czas będę dodawać takiego posta, pod którym będziecie zostawiać linki do swojego bloga. I znów formularz:
1.Tytuł.
2.Adres bloga.
3.Imię autora.
4.Kategoria opowiadania (nie będę podawać listy, sami się określicie)
5.Zarys fabuły.
6.Fragment opowiadania.
7.Wasza prywatna ocena na temat Waszego opowiadania.
A ludzi, którzy szukają takich blogów z opowiadaniami proszę o komentarze pod każdą "reklamą". Oraz rozgłaszajcie tą stronę. Pozdrawiam!

Opowiadanie od Zadelenowanej. Polecam! Fan Fiction/Pamiętniki wampirów - książka (własna kontynuacja)

1. Zazdrość zabija
2. http://tvdopowiadanie.blog.pl/
3. zadelenowana
4.  Fan Fiction/Pamiętniki wampirów - książka (własna kontynuacja)
5. Elena Gilbert, z pozoru zwyczajna nastolatka, mieszka w małym miasteczku Fell;s Church. Tylko kilka osób wie, że widziała ona w swoim życiu więcej niż niejeden dorosły. Wampiry, wilkołaki, duchy, śmierć - to dla niej codzienność. Wygrywa bitwę o swoje miasto, jednak za cenę życia Damona - wampira, którego na początku nienawidziła, lecz później szczerze pokochała. Czy będzie dane im być jeszcze razem? A co z Bonnie, której Damon nie był również obojętny? I jakie konsekwencje pociągnie za sobą chęć przywrócenia Damona do życia?

6.- Strażniczki zabrały mi skrzydła – powiedziała ze smutkiem Elena, kończąc opowiadać. Zdawała sobie sprawę, że nawet Damon może w końcu z nudzić się jej trajkotaniem, choć na razie wyglądał na szczerze zainteresowanego. – jestem teraz normalnym człowiekiem.

Damon tylko mocniej przymrużył oczy i pochylił się w jej kierunku. Elena nie odsunęła się i czekała na to, co zrobi wampir.

- ty nigdy nie byłaś normalna – stwierdził, wykrzywiając cudowne usta w lekkim uśmiechu. Jednocześnie prawą dłonią zaczął zgładzić jej policzek. Elena nie mogła oderwać od niego wzroku. Odwzajemniła jego uśmiech.

- wiesz co? Tego mi brakowało – wyszeptała, ujmując jego twarz w swoje delikatne dłonie. – wszyscy powinni dostać taką drugą szansę, chyba wiesz, o co mi chodzi?

- taaa… Niespełniona miłość, która ujawnia się dopiero po śmierci kochanka… – odparł zmysłowym tonem i pochylił się nad nią bardziej.

7. Pisanie mojego opowiadania sprawia mi niesamowitą radość. Jestem zadowolona z mojej pracy ;)

MOJA OCENA: Super! Jak dla mnie boskie!!!!!

Opowiadanie od Raven Blackmore. Polecam. FF The Originals/FF The Vampire Diaries

1. Girl From New Orleans
2. http://the-chronicles-of-black-raven.blogspot.com
3. Raven Blackmore
4. FF The Originals/FF The Vampire Diaries
5. Jest to pierwsza część trylogii "The Chronicles Of Black Raven". Damon Salvatore, w poszukiwaniu magicznego medalionu, który pozwoli ożywić mu ukochaną, zupełnie przez przypadek trafia do Nowego Orleanu, gdzie spotyka Pierwotnego - Niklausa Mikaelsona - oraz... Kobietę z jego przeszłości, rodzinę i byłego protegowanego - Marcela. Damon, początkowo wbrew sobie samemu, zostaje wciągnięty w wyprawę, która zmieni w jego życiu niemalże wszystko.
6. "(...) Damon przypuszczał, że dziewczyna rozprawiła się z trzema ochroniarzami strzegącymi bramy, bardziej zastanawiało go jednak, jakim cudem przeszła przez wysokie ogrodzenie; sam obszedł cały budynek ze dwa razy i nie widział żadnej mniejszej furtki.
Z zamyślenia wyrwał go dzwonek do drzwi – postanowili wywabić „goryli” (jak to Raven pieszczotliwie określała ochroniarzy) na dwór, aby rozprawić się z nimi już na wstępie.
Jeden z nich, postawny ciemnoskóry rudzielec, właśnie otworzył ze zdumioną miną. 
Niklaus bez wahania przystąpił do niego i bezceremonialnie skręcił mu kark.
Podobne cuda działy się z pozostałymi ochroniarzami, którzy – zaniepokojeni dość długą nieobecnością współpracownika – także wyszli im naprzeciw.
Gdy na drodze nie pozostał już ani jeden, trójka wkroczyła do willi. Dom był stary, podłoga zniszczona i porysowana, gdzieniegdzie jednak stały białe wazy i rzeźby ze złotymi elementami, w stylu barokowym – Blackmore zapamiętała, że milioner niedawno przeprowadził się do tego domu i zamierzał go odremontować.
- Jest głupi i nie ma gustu – oceniła z niesmakiem, rozglądając się po wnętrzu.- Kupuje brzydkie wazy i ma ludzkich ochroniarzy – wyjaśniła, widząc pytające spojrzenie Salvatore’a. – Przepraszam bardzo, miał – poprawiła się raptownie, na co wampir uśmiechnął się pod nosem.
Czasem ta mała naprawdę go bawiła.
- Mamy przynajmniej jakieś wskazówki, co do miejsca, w którym Wequine schował kamień? – zainteresował się Pierwotny.
- Cóż… - zamyśliła się rudowłosa, wlepiając wzrok w sufit. – Tak, właściwie to tak. Zapamiętałam, że „Midas skarbu jego strzeże” – zacytowała. – Kimkolwiek owy Midas jest – dodała z namysłem.
- Rozejrzyjmy się po domu. Może coś znajdziemy – zaproponował Mikaelson."
7. Co mogę powiedzieć o własnym opowiadaniu? Kilka razy słyszałam już, że pomysł jest oryginalny, momentami wydaje mi się, że to prawda, ale nie jestem tego w stu procentach pewna; dopiero zaczynam pisać. :)

MOJA OCENA: Masz rację jest oryginalny, naprawdę. Jest ciekawy i lekko zadziwiający. Fajny.

Opowiadanie od Karolinka L. Pamiętniki Wampirów/Delena Polecam.


1. Opowiadanie: Delena
2. http://delena-inna-historia.blogspot.com/
3. Karolinka L.
4. Pamiętniki Wampirów/Delena
5. A ty, co byś zrobiła, gdybyś dowiedziała się, że pozbawiono cię wspomnień? Że osoba, którą kochasz opuściła cię na całe cztery lata, wraca? A ty, mimo, że jej nie pamiętasz, kochasz dalej? 
Właśnie z takimi problemami zmaga się dwudziestodwuletnia Elena Gilbert. Po spotkaniu tajemniczego mężczyzny, nie może pozbyć się wrażenia, iż coś jest nie tak. Za wiele kawałków układanki, nie pasuje do siebie. I właśnie w tym momencie z pomocą przyjaciółek, kobieta uświadamia sobie całą prawdę. I może wszystko byłoby w porządku, gdyby nie przebiegły sobowtór, próbujący zabić dziewczynę.
Czy Elena poradzi sobie z przeszłością? Czy warto rozpamiętywać to, co było? A co czeka ją w przyszłości? Jedno jest pewne - to nie koniec jej problemów.
6. Oczami Eleny:

Stałam za rogiem, przyciśnięta do zimnej ściany przez Damona. W ręce miałam kuszę i kilka metalowych strzał. Dlaczego metalowych? Odpowiedz jest prosta. Po prostu nie chcieliśmy zabijać młodszego Salvatore. Ewentualnie zranić, nastraszyć, ale broń Boże zabijać.
W duchu modliłam się, aby wyszedł razem z tą dziewczyną. W gruncie rzeczy była nawet trochę do mnie podobna. No, może nie licząc skąpego stroju. Za to miała długie ciemne włosy, brązowe oczy i była dość wysoka.
Odczekaliśmy jeszcze chwilę, aż wreszcie drzwi otworzyły się, a ze środka wyszła oczekiwana przez nas para. 
Wyjrzałam zza rogu, na celu mając zapoznanie się z zaistniałą sytuacją. Tak jak myślałam, Stefan od razu przyssał się do szyi Natalie. 
Chciałam spojrzeć na Damona, powiedzieć mu, żeby coś zrobił, jednak jego już przy mnie nie było. W tej chwili stał przed dziewczyną patrząc w jej oczy.
-A teraz zapomnisz i wrócisz do domu- Natalie odwróciła się i jak gdyby nigdy nic ruszyła w stronę zachodniej części miasta. Starszy Salvatore zwrócił się do brata. –Witam, witam. Kogo moje piękne oczy widzą?
-O mój kochany braciszek! A gdzie zgubiłeś Elenę?- Dopiero teraz zorientowałam się, że dalej stoję za rogiem. Z lekkim wahaniem wyszłam. Kuszę miałam skierowaną prosto w serce Stefana.
-O mnie mówicie chłopcy?- Odezwałam się. Samą siebie zdziwiłam. Głos miałam nadzwyczaj pewny i spokojny. 
-No i jesteśmy w komplecie. Jak za starych dobrych czasów- Stwierdził Damon z ironicznym uśmiechem.
-Te wspomnienia…- Młodszy Salvatore udawał zamyślenie. -Zastanawia mnie jeden fakt. A może nie zastanawia, tylko zadziwia? Otóż, dlaczego dałeś Elenie kuszę? Przecież ona nawet cięciwy nie naciągnie.
-Och braciszku, jak ty mało o życiu wiesz. Eleno, zademonstruj proszę, co potrafisz- Zwrócił się do mnie- Widzisz tamtą dziuplę?- Kiwnęłam potwierdzająco głową. -Strzel do niej.
Byłam pewna, że trafie. Nieźle radziłam sobie z tego typu bronią. Bez wahania wymierzyłam w tamto drzewo i nacisnęłam spust. Strzała leciała z zabójczą szybkością. Po niecałej sekundzie wbiła się w sam środek dziupli. Uśmiechnęłam się sama do siebie i ponownie naładowałam broń.
-Jeszcze jakieś wątpliwości?- Zapytałam.
7. Powiem tak: ocenę zostawiam innym, jednak mogę z całą pewnością powiedzieć, że piszę dla przyjemności. Aby się rozluźnić, a myśli zająć czymś innym. Po prostu lubię to robić :)

MOJA OCENA: Super. Mnie się podoba. Odwiedzajcie!

I znów opowiadanie od ILoveDamon. FanFiction/Pamiętniki Wampirów/Delena

ILoveDamon pisze...
1. Vampires-My new life
2. Vampires-my-new-life.blog.onet.pl
3. ILoveDamon
4. FanFiction/Pamiętniki Wampirów/Delena
5.Nastoletnia Elena Gilbert od dłuższego czasu spotyka się z wampirem o imieniu Alex. Jednego wieczoru zastaje go z kołkiem w sercu i zaraz po tym, nieznajomy mężczyzna skręca jej kark. Dziewczyna budzi się jako wampirzyca, która nie umie sobie poradzić z nową sytuacją. Przypadkowo zabija niewinnego chłopaka. Zrozpaczona ucieka i wpada na przystojnego Damona Salvatore, który również okazuje się być wampirem. Mężczyzna oferuje jej pomoc i zaprowadza ją do swojego domu. Jest zaskoczony podobieństwem między Eleną, a jego zmarłą dziewczyną, Katherine. Młoda wampirzyca poznaje brata jej nowego znajomego, Stefana, który od razu podaje jej pomocną dłoń. Nastolatka szybko orientuje się, że Damon wcale nie jest kimś dobrym. Wampir nakłania ją do zła i napełnia jej serce mrokiem, który w nim jest. Elena jest zafascynowana jego osobą, ale i trochę przerażona. Stefan wielokrotnie ostrzega ją przed swoim bratem, jednak ona nadal jest zbyt blisko niego. Alex pojawia się w jej snach i nie pozwala, by zbliżyła się do Damona. Dziewczyna jest zagubiona i nie wie, co robić. Mimo wielu ostrzeżeń, nie umie się oprzeć urokowi starszego z braci. Jak dalej będzie żyć Elena? Może pozostanie dobrą dziewczyną, a może jej fascynacja niebezpiecznym Damonem spowoduje, że jej dusza napełni się mrokiem i ciemnością.
6. "Próbowałam się uspokoić jednak wpadłam w szał i rozpacz, której nie dało się zatrzymać. Po chwili poczułam jak moje ciało zderza się z czymś potężnym. Odbiłam się w tył i prawie upadłam, ale czyjeś dłonie zdążyły mnie złapać.
-Wow! Dokąd tak biegniesz?- usłyszałam aksamitny głos jakiegoś mężczyzny. Podniosłam głowę do góry i dostrzegłam młodego chłopaka o czarnych włosach. Jego niebieskie oczy wpatrywały się we mnie ze zdziwieniem.
-Przepraszam. Ja…- zaczęłam płaczliwie, nie wiedząc, co mam mu powiedzieć.
-Katherine, to ty?- spytał z iskierką radości w oczach.
-Jestem Elena- poprawiłam go, próbując zatrzymać płacz, jednak na marne.
-Elena? Pomyliłem cię z kimś- wyjaśnił, wpatrując się we mnie z wyraźnym zaciekawieniem-Coś się stało?- spytał cały czas mnie podtrzymując.
-Tak! Jestem potworem! Mogę zrobić ci krzywdę! Powinieneś uciekać!- zaczęłam wykrzykiwać i spróbowałam uciec, ale mnie złapał. Chwilę lustrował mnie wzrokiem i otarł palcem pozostałości krwi na mojej twarzy.
-Ty zrobić krzywdę mnie?- zakpił i roześmiał się, kręcąc głową- To raczej ja ci mogę zrobić krzywdę, skarbie- rzucił, wpatrując się we mnie z ciekawością.
-Jesteś wampirem- to było raczej stwierdzenie niż pytanie. Spojrzałam na niego pytająco, nie wiedząc co powiedzieć.
-Kto cię przemienił?- spytał, trzymając mnie w ramionach. Przez chwilę poczułam dziwnie ogarniający mnie spokój.
-Nie wiem. Jakiś obcy mężczyzna. Zabił mojego chłopaka i mnie dzisiaj wieczorem- wyjaśniłam, czując, że znowu dopada mnie fala płaczu na wskutek tego okropnego wspomnienia.
-Skąd wiesz o wampirach?- spytałam, ocierając swoje łzy.
-Damon Salvatore, ponad stuletni wampir- przedstawił się, całując mnie w dłoń. Spojrzałam na niego z zaskoczeniem i moje serce momentalnie zalała ulga.
-Proszę, pomóż mi. Ja nie wiem, co się ze mną dzieje. Nie wiem, co robić. Zabiłam przed chwilą człowieka! Co ja mam robić?!- zaczęłam wykrzykiwać, tuląc się do jego klatki piersiowej. Był dla mnie całkowicie obcy jednak wiedziałam, że tylko u drugiego wampira znajdę pomoc. Poczułam jak odsuwa mnie lekko od siebie i nakłada na moje ramiona swoją czarną, skórzaną kurtkę.
-Chodź. Pomogę ci- powiedział, obejmując mnie jednym ramieniem i prowadząc gdzieś. "
7.Ocenę tego opowiadania pozostawię już czytelnikom :)
MOJA OCENA: Brak uwag! Boski... Uwielbiam

Kolejne opowiadanie od ILoveDamon. Polecam. FanFiction/Pamiętniki Wampirów/Delena

1. Love is our weakness
2. Love-is-our-weakness.blog.onet.pl
3. ILoveDamon
4. FanFiction/Pamiętniki Wampirów/Delena
5.17-letnia Elena Gilbert razem ze swoim młodszym bratem, Jeremym, wyjeżdża na wypoczynek do swojego wujka, Johna. Już pierwszego dnia w nowym mieście spotyka niebezpiecznego mężczyznę, Damona Salvatore, który zmusza ją do współpracy i pomagania mu. Dziewczyna boi się go i wypełnia jego polecenia, nie chcąc narażać swojej rodziny na niebezpieczeństwo. Z czasem okazuje się, że to wampir, który szuka magicznego medalionu, by móc wskrzesić swoją ukochaną, Katherine Pierce. Niedługo potem Elena poznaje jego młodszego brata, Stefana, który okazuje się być całkowitym przeciwieństwem Damona. Wampir próbuje odsunąć nastolatkę od swojego starszego brata, jednak on uparcie dąży do celu. Kiedy Damon odzyskuje medalion, sprawy komplikują się, a Elena pada ofiarą nieoczekiwanego obrotu spraw, z którego może już nigdy się nie wydostać.
6. "Nie chcąc dłużej stać na palącym słońcu, skierowała się w stronę ławeczki znajdującej się pod ogromnym drzewem, który robił cień. Po drodze poczuła, że obcas jej się łamie, a ona upada. Jednak nie uderzyła o ziemię. W ostatniej chwili ktoś ją złapał i przytrzymał. Dziewczyna spojrzała w górę i ujrzała nad sobą jakiegoś mężczyznę o niebieskich oczach i kruczoczarnych włosach. Zlustrowała go wzrokiem i przyjrzała mu się z uwagą. Był ubrany cały na czarno. Brunetka wstała i uśmiechnęła się wdzięcznie.
-Dziękuję- wydukała trochę zmieszana. Chłopak spojrzał jej głęboko w oczy, a jego źrenice się rozszerzyły.
-Zaprowadzisz mnie teraz do swojego domu i zaprosisz do środka- rozkazał chłodno i pociągnął ją niecierpliwie za rękę.
-Dobrze się czujesz?- spytała, wyrywając się mu. Chłopak zmarszczył brwi i odwrócił się w jej stronę.
-Werbena? Skąd ją masz?
-Jaka werbena? Nic nie mam!- syknęła, idąc w stronę sklepów. Wyraźnie uznała go za chorego umysłowo. Chłopak pociągnął ją za rękę mocno ściskając jej nadgarstek. Dziewczyna syknęła z bólu i zgromiła go spojrzeniem.
-Wiesz o mnie?
-Nic nie wiem! O co ci chodzi?
-Niech zgadnę, John podaje ci werbenę. Sprytnie- mruknął.
-Skąd znasz Johna?- spytała zaskoczona brunetka.
-To ja tu zadaję pytania. Posłuchaj uważnie. Może i nic nie wiesz, ale zdobędziesz dla mnie informacje. Interesuje mnie historia twojej rodziny. Znajdź jakieś dzienniki, pamiętniki lub wypytaj Johna, jasne?- rozkazał lodowatym tonem. Elena przestraszyła się, ale nie chciała mu pomagać.
-Nie!- warknęła. Chłopak boleśnie zacisnął dłonie na jej ramionach tak, że momentalnie pobladła.
-Zrobisz to albo cała twoja rodzina zginie. Masz moje słowo- wysyczał wprost do jej ucha, przytrzymując jej twarz. . Dziewczyna wzdrygnęła się i ze strachem kiwnęła głową.
-Nie mów nikomu, że mnie spotkałaś, bo inaczej pożałujesz- powiedział oschle i puścił ją. Już chciała iść, ale złapał ją za ramię.
-Nie zawiedź, cukiereczku- szepnął do jej ucha i puścił ją, kierując się w stronę lasu. "
7.Szczerze nie umiem ocenić własnego dzieła, ale mam ogromną frajdę przy pisaniu tej historii :)

MOJA OCENA: Również boski, oraz również polecam.

Opowiadanie od ILoveDamon. Polecam! FanFiction/Pamiętniki Wampirów/Delena

1. Damon and Elena always together
2.Damon-and-elena.always-together.blog.onet.pl
3.ILoveDamon
4.FanFiction/Pamiętniki Wampirów/Delena
5.Elena Gilbert żyje w szczęśliwym związku z wampirem, Stefanem Salvatore i decyduje się na wprowadzenie do jego domu, gdzie mieszka również jego starszy brat, Damon. Nastolatka z czasem zbliża się do starszego Salvatora, z którym od dawna się przyjaźniła. Stefana niepokoi łącząca ich coraz bliższa relacja, co prowadzi do agresji i częstych kłótni. Elena spędza coraz więcej czasu z starszym bratem, który imponuje jej swoim zachowaniem wobec niej. Dziewczyna po poważnej kłótni ze swoim chłopakiem zrywa z nim i udaje się z Damonem na wspólne wakacje. Lato mija im na beztroskich chwilach. Elena początkowo nie zdaje sobie sprawy z tego, że jej towarzysz jest w niej zakochany, jednak zaczyna to coraz częściej okazywać. Nastolatka z czasem uświadamia sobie, że ona również darzy go jakimś mocnym uczuciem. Oboje muszą się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu, które nie pozwalają im na szczęście.
6.Wybrałam przypadkowy fragment z przypadkowego rozdziału xD
" Czułam, że ten wieczór będzie niezapomniany. Wyjęłam z lodówki kilka produktów i zaczęłam przygotowywać sos serowy. Zobaczyłam, że naczynie, w którym chciałam go zrobić leży zbyt wysoko. Wzięłam krzesło i wdrapałam się na blat, po czym sięgnęłam po przedmiot. Nie zauważyłam jednak, że stoję na samej krawędzi i w pewnym momencie noga mi się poślizgnęła. Z głośnym hukiem upadłam na podłogę, krzycząc z bólu. Miałam wrażenie, że coś sobie złamałam. Chciałam wołać o pomoc, ale nim zdążyłam się obejrzeć, Damon już stał przede mną i podnosił mnie z podłogi. Syknęłam z bólu, kiedy złapał mnie za nogę.

-Elena, co ty wyprawiasz?- spytał, zabierając mnie do salonu.
-A nie widać? Właśnie złamałam nogę-jęknęłam spanikowana. Wampir usiadł ze mną na kanapie, nadal mnie trzymając.Zaczął dotykać mojej prawej nogi.

-Boli?- spytał.
-Yhm- odparłam, krzywiąc się. Wampir przez chwilę próbował złagodzić ból, delikatnie rozmasowując moją nogę.
-Nic sobie nie złamałaś. Jest tylko trochę stłuczona. Do jutra się zagoi- stwierdził. Szeroko otworzyłam oczy i zaczęłam panikować.

-Jak to jutro?! Dzisiaj robimy imprezę i nie chcę być kaleką!- krzyknęłam, łapiąc się za głowę. Wampir zaśmiał się i pokręcił głową z niedowierzaniem.

-To nic strasznego. Pomogę ci jakoś- odparł, próbując mnie uspokoić.
-No dobrze, ale ja miałam zrobić przekąski i....- zaczęłam zdenerwowana, ale mi przerwał.
-Spokojnie. Zajmę się tym.
-Mam jeszcze jedną prośbę. Mógłbyś pożyczyć nam swój zapas alkoholu?- spytałam, robiąc minę szczeniaczka.
-Nie ma mowy- odparł od razu. Spojrzałam na niego błagalnie.
-Damon, proszę!
-Nie.
-Proszę!
-Nie- wciąż był nieugięty. Z całych sił go przytuliłam i zaczęłam błagać.
-Proszę, proszę, proszę- nie przestałam dopóki nie zatkał mi ust dłonią.
-Zgoda, zgoda. Tylko już przestań- kiedy to usłyszałam, uśmiechnęłam się triumfalnie i mocno go objęłam.
-Dziękuję. Umiesz być prawdziwym przyjacielem- powiedziałam. W tej chwili usłyszałam czyjeś odchrząknięcie.
Szybko się odwróciłam i odsunęłam od Damona.
-Stefan, to nie tak..."
7.Szczerze nie wiem jak to ocenić :D Pisanie tego opowiadania sprawia mi od samego początku ogromną radość i ogólnie jestem z niego zadowolona :)

MOJA OCENA: Tak więc ten blog jest boski. Odwiedzam Go codziennie. Fani wampirów, a przede wszystkim Deleny zaglądajcie!

sobota, 16 listopada 2013

Hej!

Chciałabym prosić o zgłaszanie swoich blogów z opowiadaniami. Nie ważne o czym. Chciałabym najpierw dostać kilka takich zgłoszeń  i dopiero wtedy zacznę rozsławiać tego bloga. Tak więc nie mnie jest oceniać, ocenią ludzie. Ja tylko mogę napisać taki jakby komentarz, uwagę ale nie ocenę. Nie będę dyskryminować blogów i opowiadań z powodu moich prywatnych uprzedzeń. Myślę, że przyda się wzór zgłoszenia, żeby nie było bałaganu. A o to wzór:
1.Tytuł.
2.Adres bloga.
3.Imię autora.
4.Kategoria opowiadania (nie będę podawać listy, sami się określicie)
5.Zarys fabuły.
6.Fragment opowiadania.
7.Wasza prywatna ocena na temat Waszego opowiadania.

Nie potrzeba nic więcej. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny. Aha i uwaga zachęcam do dodawania opowiadań np. o dalszych losach jakichś postaciach z Waszego ulubionego serialu, filmu bądź książki. Jak najbardziej może to też być o jakichś gwiazdach, lub czymkolwiek dziwnym. Zapraszam!!!